W lutym na posiedzeniu Komisji Edukacji poruszyłem problem konieczności pobierania płatnych korepetycji przez sporą część uczniów turkowskich szkół średnich. Zgłaszali się do mnie rodzice, którzy uważali, że część nauczycieli nieformalnie „przymusza” uczniów do korzystania z płatnych zajęć, np. poprzez zaniżanie ocen i sugerowanie, że uczeń powinien nadrobić materiał korzystając z tzw. korków. Odzew na komisji był raczej sceptyczny. Głosy typu „że wkładam kij w mrowisko”, „po co mi to”, „tak było, jest i będzie” nie były odosobnione. Podkreślałem, że nie chcę wychodzić z tym tematem na forum publicum i dlatego poruszam go na posiedzeniu komisji. Zależało mi, aby zbadać czy problem rzeczywiście istnieje czy są to tylko plotki, jaka jest jego skala i jak mu można zaradzić. Niestety Komisja Edukacji nigdy formalnie nie zajęła się tym tematem. Nie wprowadzono go do porządku obrad komisji. Gwoli sprawiedliwości oddam, że wstępną przychylność wyraził starosta Mariusz Seńko oraz dyrektor Wydziału Edukacji Elżbieta Michałowicz.

Problem istnieje

Z uwagi na to, iż przez blisko trzy miesiące była cisza w temacie, to na majowej sesji rady powiatu wniosłem zapytanie o postęp prac nad zbadaniem skali zjawiska. Tym samym dałem sygnał, że sprawę traktuję poważnie i nie będę się zgadzał na zamiatanie drażliwego tematu pod dywan. Dzięki temu Wydział Edukacji opracował ankiety dla uczniów szkół ponadpodstawowych i w czerwcu przeprowadził badania. Duże słowa podziękowania należą się dla pani dyrektor Michałowicz, która ze zrozumieniem i zaangażowaniem zorganizowała ankietowanie uczniów. Wyniki ankietowania zostały opracowane w lipcu i udostępnione członkom Komisji Edukacji. Na sierpniowym posiedzeniu komisji zapytałem czy omówienie wyniku ankiet zostanie wprowadzone jako jeden z tematów merytorycznych. Nie uzyskałem jednoznacznie pozytywnej odpowiedzi. Zwróciłem wówczas uwagę, że w przyszłym roku należy ponowić badania i objąć nim także uczniów klas maturalnych. Być może należałoby się także zastanowić nad uszczegółowieniem pytań oraz spróbować poszukać rozwiązań zapobiegających skali płatnych korepetycji.

Tab. 5 Czas przeznaczony na korepetycje – tygodniowo

Jako, że problem dopiero co został wstępnie zdiagnozowany nie zamierzałem jeszcze wychodzić z nim na forum publiczne. Niestety radny Marczewski pod koniec sierpniowej sesji „ujawnił” wyniki ankiet. Moim zdaniem stało się to zbyt wcześnie. Temat jest drażliwy społecznie i niepotrzebnie jako nie do końca zbadany został poddany pod osąd anonimowych komentarzy. Niektóre opinie, wyrażane nawet pod własnym nazwiskiem, także były powierzchowne i starały się relatywizować problem. To pokazało jak drażliwy jest to problem i jakie może budzić emocje.

Tab. 6 Powody korzystania z korepetycji

Niepokojące zjawisko

Bardzo duża część odpowiedzi udzielonych w ankiecie o powody korzystania z korepetycji daje sporo do myślenia. Jeżeli uczniowie (i ich rodzice) decydują się na korzystanie z płatnych zajęć pozalekcyjnych z powodu złego tłumaczenia materiału na lekcji, problemów ze zrozumieniem bieżącego tematu przerabianego na lekcjach czy też z konieczności poprawiania uzyskiwanych ocen, to moim zdaniem jest to poważny problem. Uderza on przede wszystkim w uczniów z rodzin mniej zamożnych. Dla nich korzystanie z kilku godzin korepetycji tygodniowo stanowi kilkuset złotowy wydatek w rodzinnym budżecie. Moim zdaniem należy się zastanowić i znaleźć rozwiązanie tego problemu. Mam nadzieję, że rządząca w powiecie koalicja PSL/PiS nie będzie udawała, że problem nie istnieje. Będę się sprawie przyglądał.

Korepetycje – analiza ankiet (zapoznaj się z całością opracowania)

Dariusz Młynarczyk