Panie Starosto,
rok temu obejmując stanowisko starosty apelował pan o współpracę na rzecz powiatu. Przyzna pan, że nie bacząc na to, że jestem w opozycji do koalicji PSL/PiS, to w kilku istotnych sprawach udzieliłem takiego wsparcia – dodam bardzo skutecznego wsparcia. I to zupełnie bezinteresownie, wyłącznie w poczuciu obowiązku w stosunku do społeczności powiatowej, która powierzyła mi mandat radnego. Pomogłem chociaż nie zmieniało to mojej opinii, że koalicja z PiS to wielki błąd polityczny tak samego starosty, lokalnego PSLu, jak i całego powiatu tureckiego. Przestrzegałem przed PiS zanim ponownie stało się to modne.

Samorząd, w tym i powiat turecki, nie jest izolowaną wyspą. Sytuacja polityczna w kraju, atmosfera pełna złych emocji miała, ma i mieć będzie wpływ na sytuację samorządów. Kto twierdzi inaczej jest po prostu naiwnym ignorantem, żeby nie powiedzieć pożytecznym idiotą. Ten ostatni zwrot zastrzegam dla osób, które przed wyborami parlamentarnymi nawoływały: Nie straszcie PiSem, oni się zmienili, wyciągnęli wnioski, przecież w kampanii schowali nawet Jarka z Żoliborza. Dzisiaj przecierają oczy ze zdumienia i wstydzą się przyznać, że przyłożyli rękę (bezpośrednio lub pośrednio) do obecnego demontażu demokracji w Polsce.

Panie Starosto,
powołanie Ryszarda Bartosika na wicestarostę można było na siłę tłumaczyć jeszcze naiwnością polityczną, spłacaniem jakichś indywidualnych zobowiązań, można było jeszcze tłumaczyć naiwną wiarą, że PiS się ucywilizował. Dla obserwatorów z zewnątrz to nie była naiwność, a najzwyklejsza głupota. Dla interesujących się polityką był to po prostu błąd. Oto polityk PSL podaje pomocną dłoń politykowi PiS, który nie zdobył mandatu radnego, proponując mu stanowisko wicestarosty. I to politykowi z ugrupowania, które jest głównym (śmiertelnym w politycznym tego słowa znaczeniu) przeciwnikiem PSL na terenach wiejskich. Efektem tego błędu jest m.in. to, iż wicemarszałek sejmu poprzedniej kadencji Eugeniusz Grzeszczak nie zdobył mandatu poselskiego. “Zawdzięcza” to naiwności i głupocie tureckiego PSL. Gdyby duet Seńko/Gebler nie umożliwiał R. Bartosikowi prowadzenie rocznej kampanii w randze wicestarosty, to Gebler z Grzeszczakiem uzbieraliby te brakujące 200 głosów tylko na terenie powiatu tureckiego.

Errare humanum estBłądzenie jest rzeczą ludzką, ale panie starosto jest i dalsza część tej sentencji Seneki, a brzmi ona tak: sed perseverare diabolicum czyli trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską.

Dzisiaj nie można odpowiedzialnie powiedzieć, że PiS się ucywilizowało. Dzisiaj PiS jest pełne buty i arogancji, nie liczy się z nikim a na pewno nie z PSLem. Prawo i Sprawiedliwość wyrugowało PSL z prezydium sejmu nie dając mu wicemarszałka, pozbawiło PSL miejsca w sejmowej Komisji ds. służb specjalnych, wyrzuca ludzi PSL z agencji rolnych, a turecki PSL chce nagradzać PiS stanowiskiem wicestarosty?

Panie Starosto, Panie Przewodniczący,
to są przesłanki syndromu sztokholmskiego! PSL jest gwałcone i poniżane przez PiS, ale turecki PSL nie tylko usprawiedliwia oprawcę, ale jest mu wdzięczny i nagradza go powiatowymi fruktami władzy.

Dzisiaj PiS brutalnie niszczy demokrację w Polsce, niszczy standardy demokratyczne, ubezwłasnowolnia Trybunał Konstytucyjny przepychając po nocy ustawę, której konstytucyjność podważa:

  • I prezes Sądu Najwyższego,
  • Prokurator Generalny, Komitet Nauk Prawnych PAN,
  • Krajowa Rada Sądownictwa,
  • Biuro Legislacyjne Sejmu,
  • Biuro Legislacyjne Senatu,
  • wydziały prawa najważniejszych polskich uczelni,
  • organy Unii Europejskiej, Rady Europy, USA
  • i wiele innych autorytetów prawniczych, w tym wszyscy byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego.

Dzisiaj PiS mianuje na koordynatora służb specjalnych osobę z prawomocnym wyrokiem na koncie, a Andrzej Duda p.o. prezydenta ułaskawia Kamińskiego, który ma wyrok za nadużycie swoich uprawnień jako szef CBA. Andrzej Duda tym samym po raz pierwszy złamał konstytucję i pośrednio potwierdził, że Kamiński jest przestępcą.

Dzisiaj PiS powołuje na prezesa ARiMR osobę z prokuratorskimi zarzutami korupcyjnymi; osobę, która dopiero 2-3 lata temu uzupełniła swoje wyższe wykształcenie, a dzisiaj ma już zarządzać agencją z miliardowym budżetem! Panie przewodniczący Gebler, pan nadal naiwnie wierzy, że popierając kandydata PiS na wicestarostę uchroni swoje stanowisko w ARiMR? Że poseł Bartosik będzie chciał pana bronić? On nie kiwnął palcem w sprawie swojego kolegi partyjnego Kosobudzkiego, a miałby zabiegać o działacza PSL? A nawet gdyby chciał, to i tak nic nie może. Jest trybikiem w maszynie i potulnie głosuje nad demontażem demokracji w Polsce. Poseł Bartosik nie ma nic do gadania.

Panie Starosto,
dzisiaj każdy, kto ceni wolności i prawa obywatelskie, kto ceni demokrację powinien zwrócić się do członków PiS i powiedzieć – „Przeproście Polaków”, a w żadnym wypadku nie powinien głosować nad wyniesieniem kolejnego pisowca do władzy, i na pewno nie powinien o to wnioskować!

Panie Starosto,
przedkłada pan kandydaturę osoby, która nie ma żadnego doświadczenia w samorządzie, żadnego doświadczenia w administracji publicznej, prawie żadnego doświadczenia w zarządzaniu. Osobę, o której opinie z dotychczasowego miejsca pracy raczej nie ucieszyłyby zainteresowanego, gdybym je tutaj publicznie przytoczył. Proponuje pan osobę, która nie ma poparcia społecznego (w wyborach pan Kałużny zdobywa ok. 30 głosów). Jednym słowem panie starosto proponuje pan na wicestarostę powiatu tureckiego … no właśnie kogo?

 

Post scriptum
Jest to tekst mojego wystąpienia na posiedzeniu Rady Powiatu Tureckiego 28 grudnia 2015 r. na temat wyboru wicestarosty. Relacje lokalnych mediów, siłą rzeczy zmuszone do skrótów, nie zawsze dokładnie oddają sens wypowiedzi.