Niewielka ul. Komunalna jak w zwierciadle ukazuje indolencję inwestycyjną ekipy Antosika. Ponad 6 lat temu, w lipcu 2017 r. na wniosek mieszkańców portal Turek24 podniósł temat modernizacji tej ulicy. Panie burmistrzu, co z tą drogą? Kiedy ją pan naprawi? – pytali zainteresowani. Wczoraj na sesji rady miasta modernizacja Komunalnej wypadła z budżetu. Ma wrócić w roku przyszłym. Który to już raz?

W lipcu 2017 r. na wniosek mieszkańców portal Turek24 poruszył temat nieutwardzonej ul. Komunalnej. Pisano o tym w artykule Burmistrzu, co z tą Komunalną?

– Niestety po monitach w Urzędzie Miejskim w Turku nic z tym nie zrobiono


– mówili mieszkańcy.

Interpelacje w tej sprawie (w marcu 2017 r.) składał m.in. Radosław Idzikowski, który pod artykułem opublikował swój komentarz.

Na portalu społecznościowym sprawę komentował (w lipcu 2017) także ówczesny radny Adrian Wielogórski

Komunalna na wybory… po 6 latach?

Wczoraj na sesji rady miasta przegłosowano zmiany w budżecie Turku na rok bieżący. Z wykazu inwestycji majątkowych wykreślono m.in. punkt „Przebudowa ul. Komunalnej wraz z infrastrukturą techniczną”. Zabezpieczoną kwotę 60 tys. zł zredukowano do 0 (słownie: zero) zł. W uzasadnieniu burmistrz napisał, że „Ze względu na koszt zadań wynikający z otrzymanych ofert znacznie przekraczający planowane środki zadania nie będą realizowane w roku bieżącym„. Inwestycji rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych ekipa Antosika nie może / nie potrafi?? zrealizować przez kilka lat. Ta niemoc wpływa na zwiększenie kosztów inwestycji. 

Do projektu przyszłorocznego budżetu miasta wpisano przebudowę ul. Komunalnej i zabezpieczono kwotę … 160 tys. złotych. Wzrost o 100 tys. zł, za indolencję inwestycyjną ekipy Antosika trzeba płacić coraz więcej.

Chełmońskiego jak Komunalna czy raczej Centrum Sportów Plażowych

Za sprawą rzekomo wpływowego specjalisty od gumofilcy o ul. Chełmońskiego było znacznie głośniej niż o ul. Komunalnej. Mieszkający przy tej ulicy ciągle czekają na realizację zapewnień burmistrza, że doczekają się w końcu na jej modernizację.

Mechanizm na nicnierobienie jest prosty. Wprowadzamy inwestycję (Chełmońskiego) do budżetu miasta. Składamy do programów rządowych wniosek o dofinansowanie. Miasto nie otrzymuje dofinansowania (faktem jest, że prawdopodobnie z powodów politycznych). Burmistrz ogłasza, że premier z PiS nie przyznał dotacji więc inwestycji nie da się zrealizować. W następnym roku znowu wprowadzamy do budżetu miasta… I tak to się kręci, to znaczy mało albo wcale się nie kręci.

Podobny mechanizm można zaobserwować przy planowanej inwestycji nazwanej Centrum Sportów Plażowych przy ul. Armii Krajowej (OSiR). Od lat o tym projekcie się mówi, składane są wnioski do przeróżnych programów (najczęściej rządowych, bo jest większa szansa nie nieotrzymanie dotacji) i już burmistrz ma podkładkę do nierealizowania projektu. Wytłumaczenie zawsze podobne: zły PiS nie dał. Że PiS jest zły to wszyscy już wiedzą. Dlatego stracił władzę w kraju. Ale czy burmistrz jest dobry?

W budżecie na rok 2024 burmistrz zmienił nazwę na Centrum Sportowe na terenie OSiR i zabezpieczył kwotę 1,84 mln zł. Zabawa trwa.

Dariusz Młynarczyk