Mówili niemożliwe, by Polska wyrwała się spod wpływów ZSRR. Mówili niemożliwe, by Polska została członkiem NATO i UE. Mówili niemożliwe, gdy Donald Tusk zapowiedział Marsz Miliona Serc. Niemożliwe nie istnieje.
Przez dekady mówiono, że Polska na zawsze pozostanie w strefie wpływów ówczesnego ZSRR. Mroczne czasy marca 1968 nie dawały nadziei mojemu pokoleniu (urodziłem się w 1966).
– To niemożliwe by Polska znowu była wolna.
– mówiono ukradkiem
Jednak już 15 lat później w 1983 r. Lech Wałęsa otrzymuje pokojową Nagrodę Nobla. Na marginesie właśnie mija czterdzieści lat od ogłoszenia decyzji przez Komitet Noblowski. Ten prostolinijny i szlachetny elektryk wiedział, że niemożliwe nie istnieje!
W czerwcu 1989 r. Lech Wałęsa i wielka Solidarność dokonują przełomu. W Polsce nadal stacjonowały wojska radzieckie, a Układ Warszawski dalej istniał. Zrodziła się jednak nadzieja i miliony rodaków poczuło swoją moc. Już 15 lat później Polska wstępuje do Unii Europejskiej, a wcześniej zostaje członkiem NATO. Niemożliwe nie istnieje!
—
Po wielkim sukcesie marszu 4 czerwca Donald Tusk zapowiedział Marsz Miliona Serc.
– Niemożliwe, nikt nigdy nie zorganizował w Polsce tak wielkiej manifestacji politycznej.
– mówili malkontenci.
W minioną niedzielę wracałem wieczorem do domu zmęczony, ale szczęśliwy i uśmiechnięty. Podobne odczucia miało ponad milion uczestników marszu w Warszawie. Tusk tak jak Wałęsa wiedział, że niemożliwe nie istnieje!
—
Nie miałem startować w tych wyborach. 15 sierpnia, na dzień przed zatwierdzeniem list Koalicji Obywatelskiej, dowiedziałem się, że jest potrzeba uzupełnienia listy. Jeden z kandydatów wycofał się. Polskę od zawsze mam w sercu, więc zgodziłem się, pomimo iż mogła to być dopiero 15 pozycja. Tak, wiem. Nikt nigdy w naszym okręgu wyborczym nie zdobył mandatu z 15 miejsca.
Moje motto życiowe, myśl Zygmunta Karola Mysłakowskiego, które towarzyszy mi od wielu lat, daje jasny sygnał.
– Tylko ten, kto aż do kresu nie traci nadziei, jest potencjalnym współtwórcą zwycięstwa.
Po prostu wierzę, że niemożliwe nie istnieje!
Na liście Koalicji Obywatelskiej jest sporo wartościowych osób, to prawdziwi liderzy. Jest lider listy, jest lider Platformy, jest liderka pierwsza kobieta… Warto głosować na najsilniejsze ugrupowanie opozycyjne. Pamiętaj, że Twój głos na kandydata np. z pozycji 15 ma taką samą moc, jak głos oddany na któregoś z liderów.
Proszę o ten głos na mnie.
15 października głosuj na Młynarczyka!
(15. pozycja na liście KO).
Dariusz Młynarczyk
Comments
No Comments