Opinię publiczną Turku zelektryfikowała wiadomość, że podnośnik SH-24 może trafić do OSP Władysławów. Sprawę nagłośnił naczelnik OSP Turek publikując w mediach społecznościowych list otwarty. Moim zdaniem podnośnik powinien trafić do OSP Turek.

10 października 2023 r. do Komendy Powiatowej PSP w Turku trafił nowy, nowoczesny, specjalistyczny samochód z drabiną mechaniczną SD-30. Tym samym dotychczasowy wóz z podnośnikiem SH-24, niezbędny do zapewnienia bezpieczeństwa w wielopoziomowych budynkach, może być przekazany do jednostki OSP. 

Od ponad roku OSP Turek zabiega o pozyskanie tego sprzętu. Okazało się jednak, że komendant powiatowy PSP w Turku zamierzał przekazać podnośnik do OSP Władysławów. Pojawiły się sugestie o kierowaniu się pobudkami politycznymi przez komendanta. Całą sprawę nagłośnił naczelnik OSP Turek publikując w mediach społecznościowych list otwarty. Powołał się w nim na informację uzyskaną do komendanta wojewódzkiego PSP.

Grupa mieszkańców zaczęła zbierać podpisy za pozostawieniem podnośnika w Turku. Nastąpiła seria oświadczeń zainteresowanych stron: OSP Turek, OSP Władysławów i PSP Turek. Każda z nich miała swoje argumenty, ale okazało się, że prezes OSP Turek musiał publicznie prostować manipulacje zawarte w stanowisku PSP

Podnośnik powinien trafić do OSP Turek

Nie mam wątpliwości. Moim zdaniem podnośnik SH-24 powinien pozostać w naszym mieście. I chociaż część argumentów OSP Władysławów brzmi rozsądnie, to decydujące dla mnie jest współfinansowanie podnośnika przez samorząd Turku oraz przez miejską spółkę PGKiM.

OSP Turek należy wspierać nie tylko dlatego, że jest to jednostka najczęściej wyjeżdżająca do zdarzeń w naszym powiecie (poza PSP). Obsługuje teren zamieszkiwany przez ok. 40 tys. obywateli, z czego ponad 60% z nich mieszka w budownictwie wielorodzinnym. OSP Turek należy wspierać, gdyż za rządów PiS była sekowana, także przez władzę w powiecie. 

Komendant Powiatowy PSP swojemu następcy powinien zostawić decyzję dot. podnośnika.

Niestety upolitycznianie całej akcji przez Ziemię Turkowską i ustawianie się przez nią w roli jedynego obrońcy OSP Turek długofalowo nie służy strażakom ochotnikom. Mimo wszystko liczę na refleksję ze strony burmistrzowskiego stowarzyszenia. 

Podnośnik SH-24: temat polityczno-medialny

Sprawę przekazania podnośnika SH-24 opisały media lokalne, subregionalne, a nawet ogólnokrajowe. Temat podchwycili posłowie, sprawa nabrała rozgłosu politycznego. Poseł PO Tomasz Nowak zwrócił się do komendanta powiatowego PSP o przedstawienie merytorycznych argumentów za przekazaniem podnośnika do gm. Władysławów. Lider Agrounii Michał Kołodziejczak przyjechał do Turku, zrobił show na konferencji prasowej i wyjechał. Do prezesa OSP Turek zaczęli wydzwaniać posłowie PiS (np. Zbigniew Dolata). Poseł lewicy Tadeusz Tomaszewski wygłosił oświadczenie z mównicy sejmowej. I chociaż oświadczenia poselskie są zazwyczaj wygłaszane do pustej sali, to należy przyznać, że wypowiedź posła Tomaszewskiego wywołała największy rezonans. 

Lokalni działacze Ziemi Turkowskiej także zaczęli rozgrywać politycznie sprawę, atakując i zaczepiając lokalnych konkurentów. Niestety sprawa podnośnika SH-24 zaczęła schodzić na dalszy plan. Przyczyniła się do tego także „wojenka” na linii Ziemia Turkowska kontra radny Dariusz Jasak.

W całym zamieszaniu niech nie unika jego sedno: podnośnik powinien trafić do OSP Turek.

Dariusz Młynarczyk